Witajcie!
mam temat do rozgryzienia!
Jak w x86 poprawnie odczytać gdzie lądują w APIC-u przerwania z magistrali PCI.
Tabelki MP niby to pokazują ale...
PCI ma niby 4 przerwania #INTA, #INTB, #INTC, #INTB
Na żywym kompie okazuje się po odczytaniu tabelek MP, że taki #INTA ląduje do więcej niż jednego "pin-a" IO APIC-a!
WTF?!
Z PiCI odczytam czy to #INTA czy ..B i co, dalej się nie dowiem jakie będzie z tego irq?
O co kaman?
W sieciowie pisali, że bez ACPI i AML nie pojedziesz...
Piszta ludu co sądzita o tem?